Chłopiec, który chciał być wiatrem

22/08/2019

Znam Julię. Obiecywała mi tę książkę od paru miesięcy, ale dostałem ją do rąk dzisiaj. Przeczytałem. Popłakałem się. Przeczytałem jeszcze raz.e04-moj-tata-mieszka-w-innym

Tata Krzysia zmarł, kiedy ten miał kilka lat. W chwili pisania książki – wspólnie, ale to Krzyś opowiada – chłopiec jest dziesięciolatkiem. Niesamowicie mądrym, wrażliwym, pogodzonym ze sobą i światem chłopcem.

Gdy odszedł tata Darek, to bardzo długo i głośno płakałem. Bardzo za nim tęsknię i pamiętam wszystkie chwile, które spędziliśmy razem. Kiedy byłem mały, bardzo się z tym nie zgadzałem, że tata jest ze mną tak inaczej. Teraz już jest trochę lepiej. Cały czas za nim tęsknię, ale wierzę, że jest przy mnie. Dzięki temu, oprócz anioła stróża, mam jeszcze jego zawsze obok siebie. Z życiem to już tak jest, że los nie zawsze nas słucha. I czasem odchodzi ktoś bliski. Ty wtedy czujesz smutek i złość. Czasami nawet na samego siebie. Ja na przykład po tym wszystkim chciałem być wiatrem. Mama tego nie rozumiała, więc musiałem jej wytłumaczyć. Chciałem być wiatrem, bo on nigdy nie umiera.

„Mój tata mieszka w innym świecie” jest opowieścią Krzysia o rodzinie, sobie samym i otaczającym świecie. Julia nie za bardzo ingerowała w tę historię, widać rytm zdań dziesięciolatka, jego wyobraźnię, wrażliwość, także językową. Nie chcę oceniać roli terapeutycznej czy jakiejkolwiek innej, ale wyłącznie pod względem literackim ta książka jest niesamowicie ciekawa i atrakcyjna dla czytelnika.

Na osobną uwagę zasługuje kwestia edytorska. Dawno nie widziałem tak doskonale wydanej książki. Poczynając na ilustracjach, typografii, grafice, na jakości druku i oprawy kończąc. To arcydzieło. Nie przesadzam. Przypomina mi nieco klimatem jedno z wydań „Małego Księcia”, które miałem w rękach dawno dawno temu. Ta sama magia.

Z książką trojga nominalnych autorów – Krzysztofa Majdy, Tymoteusza Chlebowskiego i Julii Rozworowskiej-Wolańskiej – na pewno się nie rozstanę. Choć mimo obietnic nie przeczytam jej Juniorowi. Za duży ładunek emocji. Wam za to gorąco polecam. Warto, trzeba.

No Comments

Comments are closed.